Każdy z nas, szczególnie latem, lubi zajadać się świeżymi owocami – najlepiej takimi, które zostały dopiero co zerwane z krzaka czy drzewa. Ich smak stanowi kwintesencję tego, co w powszechnym języku, kwalifikujemy jako rzecz „smaczną” czy nawet – „pyszną”. Soczyste warzywa czy owoce, najlepsze są oczywiście świeże – mają też wtedy najwięcej właściwości odżywczych a tym samym – bardzo korzystnie wpływają na nasze zdrowie. Nie o każdej porze roku możemy się jednak cieszyć ich smakiem – świeżych śliwek czy malin bądź czereśni, nie uświadczymy na żadnym straganie w okresie zimowym. Świetnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o uzupełnienie witamin zimą jest jedzenie suszonych warzyw i owoców. To, ze są one suszone, w żaden sposób nie umniejsza ich jakości, czy też temu ile i jakie witaminy w sobie mają zawarte. Jednakże pewnie wielu z Was zastanawia się, jak wygląda proces suszenia warzyw czy też owoców. Poniższy tekst pokrótce zobrazuje ten proces.
Przede wszystkim, najważniejsze w procesie suszenia owoców czy też warzyw, jest to, aby zostały one odpowiednio wyselekcjonowane. Zatem, po zebraniu zbiorów, odrzucone zostają te warzywa bądź owoce, które są lekko zepsute, nieładne czy po prostu z takiego czy innego powodu, nie nadają się do tego, by mogły zostać poddane dalszemu procesowi. Następnie, po wyselekcjonowaniu odpowiednich ilości oraz sztuk danych owoców bądź też warzyw, trafiają one na specjalne sita, przypominające swoim wyglądem stolnice. Są one na nich równomiernie rozkładane, tak aby każdy jeden owoc został wysuszony poprawnie.
W momencie, kiedy nasze zbiory są już na specjalnych tacach, zostają one włożone do specjalnych komór, w których następnie poddawane są procesowi suszenia. Niezwykle istotne jest także to, aby w takich komorach panowały odpowiednie warunki, szczególnie jeśli chodzi o temperaturę. Ważne jest także to, aby w pomieszczeniu takim została możliwie jak najbardziej zminimalizowana jakakolwiek wilgotność – możemy wtedy doprowadzić do zaistnienia procesów gnilnych, a nie o to nam przecież chodzi.
